ďťż

Blokoada komputera .....

       

Podstrony


telcocafe

Takie pytanko jak zablokowac kompa na haslo tak zeby wymagalo haslo przed rozpoczeciem ladowania Windowsa???



w biosie ? Ale przeciez haslo mozesz ustalic takze w Windowsie - wystarczy stworzyc nowego usera i przydzielic mu haslo ... Mozesz takze stworzyc nowych userow i przydzielic im uprawnienia (ograniczenia) Wiecej dowiesz sie na forum lub w czasopismie KS-Ekspert 7-8 nr 2006.
Użytkownik Jay-cob edytował ten post 20 sierpień 2006, 13:57
moge ustawic ale ja wyjezdzam a domem ma sie opiekowac moja babka a do babki bedzie przychodzic taki koles co mnie kiedys okradl i nie chcem aby on siedzial na kompie bo mam tam bardzo wazne dane... jak zaloze haslo w windowsie to i tak se on poradzi... wiec zalezy dla mnie aby miec haslo tak jak juz pisalem.

Ustawiasz hasło na BIOSa, a potem przestawiasz którąś (matko, jakie skąplikowane słowo :)) opcję z "setup" na "system". Dokładnie nie pamiętam, którą, ale jak poszukasz na google, to znajdziesz na 100%.
Użytkownik White edytował ten post 20 sierpień 2006, 14:10


Więc ustaw hasło w biosie z opcją – always ( nie setup)czyli zablokujesz dostęp i do ustawień biosu i do startu kompa .

a ja mam taki fajny bios ze nie mam opcji always i nie ma pola gdzie mam ustalic haslo :P


a ja mam taki fajny bios ze nie mam opcji always i nie ma pola gdzie mam ustalic haslo :P
Po pierwsze... do Twojego domu chcesz wpuścić gościa co Cie kiedyś okradł???
Nie rozumiem twojego myślenia... gdyby mnie ktoś okradł to by sie bał spojrzec na mnie później...
CO do biosu.. podaj model płyty głównej to Ci powiem co i jak... ;-)
ps. Jak będzie chciał dane to i tak wyniesie cały komputer albo HDD :P

No właśnie... czy w tej sytuacji nie jest najwygodniej odkręcić dysk ?? :) lub cokolwiek innego i uniemożliwić tym samym uruchomienie komputera :)

Czy po resecie baterii przypadkiem hasło BIOS-u nie znika ? Oznaczałoby to również nie zbyt bezpieczne rozwiązanie.


No właśnie... czy w tej sytuacji nie jest najwygodniej odkręcić dysk ?? :) lub cokolwiek innego i uniemożliwić tym samym uruchomienie komputera :)

Czy po resecie baterii przypadkiem hasło BIOS-u nie znika ? Oznaczałoby to również nie zbyt bezpieczne rozwiązanie.


mozna zabrac baterie biosu ze sobą :P przecież nikt normalny takiej bateri nie nosi w kieszeni :P :P

Można HDD wziąść ze sobą :P . A tak poważnie, to jak ktoś jest dobrym informatykiem, to ze wszystkim sobie poradzi :P . Proponuję założyć hasło w biosie i zablokować nim możliwie dużo, do tego jakieś hasło do profilu w Windows. Albo inaczej. Gdzieś w którymś numerze eksperta dawno temu czytałem, że w jakiś sposób można zrobić dyskietkę, którą trzeba włożyć, żeby odpalić Windowsa. Ale nie pamiętam, w którym numerze to było, ani szczegółów też rzadnych nie znam.

Co do hasła w biosie. Jeśli gość się zna. To z hałsem poradzi, a mianowicie w bardzo prosty sposób. Słyszalem kiedyś, że sposobem na usunięcie hasełka na bios i to co jest w biosie jest wyciagnięcie kości ram i ponowne wsadzenie. Trochę dziwna teoria, ale podobno pore razy sie sprawdziła...


Słyszalem kiedyś, że sposobem na usunięcie hasełka na bios i to co jest w biosie jest wyciagnięcie kości ram i ponowne wsadzenie. Trochę dziwna teoria, ale podobno pore razy sie sprawdziła...
:blink:
A nie wyjęcie bateryjki albo przestawienie zworki? Pierwsze słyszę, żeby zerować bios wyciągając kość ramu ze slotów.

Sposób na hasło do biosu jest mnóstwo... można zdejmować bude zewrzeć zworki, wyjąć baterie.. ale jest takie coś jak hasła "uniwersalne" ;-)
Więc imo... na nic hasło na bios... tak samo jak na windows...

Widziałem kiedyś taki bajer za 250 zł... że działa to na odcisk palca... przyciskasz palucha na taki "pierdolnik" i wtedy możesz uruchomić kompa...
żeby gościo odpalił wtedy kompa potrzebny by był twój paluch ;-)
Ale imo... to też na nic... jak mówie, jak to jest gość co Cie kiedyś okradł to pewno zawali Ci komputer... i TV też :P wiec ja proponuje... zabicie kompa dechami w piwnicy i zamknąć na 10 kłódek ;-)


Można HDD wziąść ze sobą :P . A tak poważnie, to jak ktoś jest dobrym informatykiem, to ze wszystkim sobie poradzi :P . Proponuję założyć hasło w biosie i zablokować nim możliwie dużo, do tego jakieś hasło do profilu w Windows. Albo inaczej. Gdzieś w którymś numerze eksperta dawno temu czytałem, że w jakiś sposób można zrobić dyskietkę, którą trzeba włożyć, żeby odpalić Windowsa. Ale nie pamiętam, w którym numerze to było, ani szczegółów też rzadnych nie znam.

Stworzenie tej dyskietki zostało opisane w numerze 1.2006 (24) str. 59
Start -> Uruchom -> syskey ...


[...]
żeby gościo odpalił wtedy kompa potrzebny by był twój paluch ;-)
[...]


no wiesz , ale jeżeli ten złodziej może posunąc sie do ostateczności to twórca tematu może zostać bez palca. :(
nie chciałbym tak:P :P

pzodro@


no wiesz , ale jeżeli ten złodziej może posunąc sie do ostateczności to twórca tematu może zostać bez palca. :(
nie chciałbym tak:P :P

pzodro@

POCZĄTEK OT
No, niekoniecznie ;)
Nowsze urządzenia rejestrują także temperaturę palca, więc uciętego nie przyjmie Ci czytnik ;).
Użytkownik sauron edytował ten post 23 sierpień 2006, 09:48

No, niekoniecznie ;)
Nowsze urządzenia rejestrują także temperaturę palca, więc uciętego nie przyjmie Ci czytnik ;).

ale jezeli złodziejaszek by o tym nie wiedział to chłopak pozbyłbysie paluszka:P

KONIEC OT

Ale się offtop zrobił :P ... Wniosek z tego taki, że Polak potrafi (czy jakoś tak :P )...Nawet nie poczuję jak mi się zrymuje...
Użytkownik Nitrox edytował ten post 23 sierpień 2006, 10:08

Stworzenie tej dyskietki zostało opisane w numerze 1.2006 (24) str. 59
Start -> Uruchom -> syskey ...

O ile dobrze pamiętam utworzenie takiego zabezpieczenia jest noodwracalne - tworzysz i musisz korzystać, a tylko formatowanie ratuje :]
Użytkownik Bartas edytował ten post 23 sierpień 2006, 10:32
1. Hasło w biosie odpada - łatwo można usunąć.
2. Z hasłem w windows i syskey - też mozna sobie poradzić.

Najlepiej odkręcić HDD od kompa i ukryć go w bezpieczne miejsce, uprzednio nagrywając to na płytę CD lub DVD. Ja bym osobiście nie pozwolił komuś wprowadzać do gomu gościa który Ci coś kiedyś ukradł.

zabrać dysk to najlepsze rozwiązanie :D


mozna zabrac baterie biosu ze sobą :P przecież nikt normalny takiej bateri nie nosi w kieszeni :P :P
Sorry, a co to da ? :unsure: :rolleyes:


Sorry, a co to da ?
Da mu to że będzie miał satysfakcje ze ma bateryjke w kieszeni ;-)

Jak będziesz miał bateryjke w kieszeni to co po tym jak tylko zresetujesz ustawienia biosu? A pozatym.. jak komp będzie podłączony do sieci elektrycznej to nawet bios sie nie zresetuje jak wyjmiesz bateryjke :P

Ale bios do danych na dysku tutaj nic nie ma...
moim zdaniem dyskusja bez sensu...
poprostu nie wpuszcza sie złodzieja do domu i tyle... i nie ma nad czym dyskutować ;-)


zabrać dysk to najlepsze rozwiązanie :D

a może zabrac kable transmisji do dysku??
i jeszcze tak przykręcic obudowe żeby nie dało się jej otworzyc? np. poprzez wytarcie gwintu od śróbki :P jak przykręcisz to nie odręcisz :P :P :P
Użytkownik flito edytował ten post 23 sierpień 2006, 12:55

mozna zabrac baterie biosu ze sobą :P przecież nikt normalny takiej bateri nie nosi w kieszeni :P :P
Coś tak sobie myślę że temat można zamknąć stwierdzeniem – jak dobry złodziej to zawinie mu całego kompa

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • nvm.keep.pl

  • Sitedesign by AltusUmbrae.