ďťż
Podstrony
|
telcocafeNigdy nie podkręcałem niczego. Mam zamiar się zabrać za kartę graficzną. Mam kilka pytań:1. Kiedy podkręcę o 5 - 10 mhz grafikę i zobaczę arefakty, to czy po zmniejszeniu częstotliwości karta będzie sprawnie działała tzn. nie będę musiał obniżać jej aż poniżej fabrycznej częstotliwości aby dało się grać? 2. Jakie jest ryzyko zniszczenia karty, kiedy będę po malutku podnosił mhz (5-10), i kiedy pojawią się arefakty, obniżę częst. o 10-15? 1. tak - będzie działać normalnie 2. bardzo małe // edit W praktyce, to nic nie jest pewne ;) Użytkownik slavo666 edytował ten post 02 kwiecień 2006, 11:33 1. tak - będzie działać normalnie 2. bardzo małe Z tym że to jest tylko teoria, w praktyce różnie to bywa... Z tym że to jest tylko teoria, w praktyce różnie to bywa... No nie przesadzaj. Przy stopniowym podkręcaniu jest bardzo małe prawdopodobieństwo uszkodzenia czegokolwiek. Ale zawsze jest, dopóki się czegoś nie zrobi to nie mozna być tego na 100% pewnym ;). Znam przypadek gdzie człowiek do tej pory musi pracować na karcie z obnizonym taktowaniem rdzenia, mimo że podkręcał stopniowo i tak na prawdę nic nie wróżyło takiego "nieszczęścia". Ale zawsze jest, dopóki się czegoś nie zrobi to nie mozna być tego na 100% pewnym ;). Znam przypadek gdzie człowiek do tej pory musi pracować na karcie z obnizonym taktowaniem rdzenia, mimo że podkręcał stopniowo i tak na prawdę nic nie wróżyło takiego "nieszczęścia". No jak podkręcał i nie sprawdzał 3D'kiem czy nia ma artefaktów, a obserwował tylko w Windzie to ja się nie dziwię, bo też znam taki przypadek, mojego sąsiada :lol: No i dlatego dobrze jest monitorować temperaturę GPU (jeśli ma sie taką możliwość - czujnik). Ja mam podniesione napięcie na GPU z 1,3 do 1,4 V, taktowanie zwiększone do 530 MHz i temperatura GPU w stresie to maksymalnie 65*C. Także przepalenie czegokolwiek mi raczej nie grozi. Pozatym, jeśli karta zacznie się przegrzewać, to pierwszym objawem będą arty lub zawieszki. Wtedy należy szybko zareagować - albo zmniejszyć taktowania albo ochłodzić kartę. Jeśli będziemy uważać i szybko reagować na wszelkie nieprawidłowości, to nic nie powinno się stać. Ale w skrajnych przypadkach, będąc nawet najostrożniejszym, można uszkodzić kartę. Może też się tak zdarzyć, że podkręcanie da dokładnie odwrotny efekt i zamiast wzrostu wydajności zanotyujemy spadek. :( ,04.04.2006 14:51] skąd to wiem? ... zakatowałem w ten sposób swojego GeForce'a 5700 ... na szczęście mili panowie w serwisie naprawili ( nie wymienili ! ) mi go ( gwarancję miałem jeszcze ) Z tego co wiem, jeśli miałeś na gwarancji i popsuła ci sie karta wskutek podkręcenia to na gwarancji nie naprawiają (przecież sie na tym znają i mogą sprawdzić czy karta była podkręcana, czy nie). Po piewrsze nie irytuj sie bo to szkodzi na główke. Po drugie nie powiedziałem ze jestem znawcą. Po trzecie jeśli kupuje komputer lub części komputerowe w vobisie albo komputroniku to czy to jest supermarket?? Po czwarte kuzynowi jak przekręcił karte w komputroniku powiedzieli ze jest przekręcona i złamał warunki gwarancji PS: co mają znaczyć te pozaznaczane znaki i wyraz na czerwono?? Pewnie strzelili w Komputroniku, że była podkręcana i akurat trafili. Ale gdyby kuzyn uparł się, że nie podkręcał, to by mu gó*** udowodnili. Jeśli nie zmieniał biosu, ani nie modyfikował mechanicznie i podkręcał tylko programowo, to nie da się tak łatwo udowodnić (o ile wogóle się da), że karta była podkręcana, bo po włożeniu karty do innego kompa, nie będzie podkręcona. Poprostu kuzyn trochę zawalił sprawę i tyle. Użytkownik Kriszo edytował ten post 18 kwiecień 2006, 15:38 Po piewrsze nie irytuj sie bo to szkodzi na główke. Po drugie nie powiedziałem ze jestem znawcą. Po trzecie jeśli kupuje komputer lub części komputerowe w vobisie albo komputroniku to czy to jest supermarket?? Po czwarte kuzynowi jak przekręcił karte w komputroniku powiedzieli ze jest przekręcona i złamał warunki gwarancji PS: co mają znaczyć te pozaznaczane znaki i wyraz na czerwono?? |
|||
Sitedesign by AltusUmbrae. |